Powroty, czyli dzieło tworzone nocą
Komentarze: 0
Znów budzę się w Twoim świecie
Huk w głowie jak co dnia
Pijana rzeczywistość,
W której umieram
Podnoszę oczy – widzę…
To był sen
Powroty
Ciągle się duszę i nie rozumiem
Kiedyś może i spałam
Kiedyś może i śniłam
W nocy są głosy, a w dzień nigdy nie jest bezpiecznie
Uciekam, uciekam
A Ty mi wmawiasz, że to sen
Powroty
Tak, wiem – mój Raj stracony
Milczę, milczę w swoim krzyku
Nie ma nic co bym oddała
Nie teraz, nie Tobie nie światu
Bo ja przestałam być dla siebie
Bezsilna powracam do snów
Powroty
Ucieknę przed Tobą w zapomnienie
Kim jesteś?
Mój sen budzi Cię
Skąd ta twarz i głos?
Komu ukradłeś skarb?
Moje ramiona nie są Twoją ciszą
Powroty
Dodaj komentarz